Lider tabeli zwyciężył na boisku w Klewkach

W meczu szesnastej kolejki A klasy drużyna GKS Błękitni Korona Stary Olsztyn Klewki nie zdołała zatrzymać rozpędzonego i kroczącego do ligi okręgowej zespołu z Różnowa. Mecz zakończył się porażką GKS-u 2:4, a bramkę dla naszej drużyny strzelił Patryk Kopciński, drugi gol to trafienie samobójcze zawodnika gości.

W porównaniu do meczu z przed tygodnia trener Dawid Marchewka dokonał kilku zmian m.in. w bramce od pierwszej minuty wystąpił Adam Szmyt, a na skrzydle Mariusza Zadrogę zastąpił Mateusz Gut. Od początku spotkania GKS starał się budować akcję atakiem pozycyjnym, gdzie często pod grą byli dwaj środkowi pomocnicy naszej drużyny Damian Piasecki i Adrian Mędrek, niestety nasze akcje kończyły przed polem karnym rywala, który skutecznie bronił dostępu do własnej bramki. W 20 minucie spotkania lider tabeli wyszedł na prowadzenie za sprawą Jarosława Misiurka, który pokonał Adama Szmyta z najbliższej odległości. W tej sytuacji ewidentnej pozycji spalonej zawodnika, który asystował przy zdobytej bramce nie dostrzegł sędzia liniowy niedzielnych zawodów. Kilka minut później Różnowo podwyższyło na 2:0 bierną postawę naszych środkowych obrońców w polu karnym wykorzystał Przemysław Płoszczuk. Jeszcze przed przerwą GKS Błękitni Korona zdołał strzelić bramkę kontaktową. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Adriana Mędrka sprytem wykazał się Patryk Kopciński pakując piłkę do bramki po strzale z kolana.

Od początku drugiej połowy nasza drużyna zabrała się do odrabiania strat. Udało nam się zepchnąć rywala do defensywy i zagrozić w wielu sytuacjach bramce rywala. W 55 minucie meczu trener Dawid Marchewka wprowadził na boisko Andrzeja Miszczaka, aby jeszcze bardziej wzmocnić siłę ofensywną gospodarzy. To zaowocowało w 60 minucie spotkania, piłka wstrzelona przez Mateusza Gut wzdłuż pola karnego znalazła się w siatce gości, gdyż niefortunną interwencją popisał się defensor Różnowa. Nasza drużyna uwierzyła w zwycięstwo w tym meczu stawiając wszystko na jedną kartę i atakując całą drużynę bramkę rywala, lecz w końcówce meczu goście zadali dwa zabójcze ciosy. Na 2:3 podwyższył Paweł Sędrowski strzałem pod poprzeczkę, natomiast pięć minut później sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Przemysław Płoszczuk lobując naszego bramkarza i ustanawiając wynik końcowy meczu na 2:4.

Już w najbliższą niedzielę 14 maja 2017 r. o godzinie 16:30 na obiekcie sportowym w Turznicy GKS podejmie wicelidera rozgrywek miejscowy LKS Płomień Turnica.

Skład: Adam Szmyt - Dawid Piasecki, Marcin Tobolski, Patryk Kopciński, Jarosław Brodacki (70' Robert Bąk) - Paweł Kopciński (55' Andrzej Miszczak), Mateusz Gut, Damian Piasecki (80' Mariusz Zadroga), Adrian Mędrek - Karol Kwiatkowski (80' Kacper Pianka), Dawid Marchewka